12/23/2013

Wigilijna Kolacja i oczekiwanie na pierwszą gwiazdke


Przede wszystkim w tym dniu nie należało się sprzeczać, bo niezgoda może na dłużej w domu zagościć. Należało też wstać wcześnie, nie czekając na obudzenie. Powszechna była zasada, że w Wigilię nie należy prać ani rozwieszać bielizny. Upraną poprzedniego dnia należało zdjąć ze sznurów. Inaczej realna stawała się groźba śmierci któregoś z domowników. Zaś domowe demony tylko czekały, aby prześliznąć się przez igielne ucho, jeśli ktoś z domowników tego dnia próbował szyć, prząść czy tkać. Za to myśliwi tego dnia do dziś tradycyjnie udają się na choćby symboliczne polowanie, którego pomyślny wynik zapewni opiekę patrona łowiectwa, św. Huberta. Wszelkie długi wskazane jest do Wigilii zwrócić. Lepiej też nie pożyczać nic tego dnia, bo kto w wigilię coś z domu wydaje, nie dorobi się niczego. Na wszelki wypadek każdy powinien mieć przy sobie kilka monet, aby zapewnić sobie dobry stan finansów na przyszły rok. A nim zapadnie zmrok, najlepiej wszystko, co potrzebne do kolacji przynieść do domu, gdyż coś wniesione do domu po wieczerzy i tak myszy zjedzą. Jeśli w dniu Wigilii skaleczymy się lub zranimy, lepiej uważać na zdrowie przez najbliższe dwanaście miesięcy. Tylko kichanie uznawane jest za oznakę dobrego zdrowia.


Do kolacji zasiadamy według starszeństwa, co akurat jest do dziś przykazaniem dobrego wychowania. Kto się wyrwie przed starszym od siebie, naraża się na zakłócenie naturalnej kolei rzeczy i może odejść z tego świata także wcześniej. Podczas kolacji nie należy zbyt dużo mówić, przerywać innym i dowodzić tylko swoich racji, by w przyszłym roku nie kłócić się i nie wyjawiać cudzych sekretów. Koniecznie należy choćby spróbować każdej z potraw podanych na stół, bez względu na to czy jest ich pięć, siedem czy nawet więcej (ale nadal w liczbie nieparzystej). Wtedy głód nam w ciągu roku nie zagrozi. A w dodatku każde pominięte danie to jedna przyjemność w roku mniej. Nie należało wstawać od stołu, by nie przywoływać nieszczęścia do domu, co oczywiście nie dotyczyło osoby, która przynosiła posiłki do stołu, czyli gospodyni. Nim opuścimy stół, by szukać pod choinką prezentów, trzeba jeszcze powróżyć ze źdźbła siana, tego włożonego pod obrus. Kto wyciągnął trawę prostą, czystą, tego czekał takiż rok, źdźbło pokrzywione zapowiadało problemy i kłopoty. Zielone źdźbło wyciągnięte przez pannę oznaczało rychły ślub, zwiędłe kazało być cierpliwym, ale żółte oznaczało, niestety, staropanieństwo. Na koniec, jeśli nie znaleźliśmy ich pod talerzami – należy poprosić gospodynię o łuski z wigilijnego karpia. Włożone do portmonetki zatrzymają w niej pieniądze i jeszcze przyciągną inne. A do zwierząt lepiej się jednak tego wieczoru nie odzywać, bo jedna z wróżb mówiła, że co prawda potrafią one przepowiedzieć przyszłość, ale kto usłyszy głos domowego Mruczka czy Ciapka mówiącego po ludzku – może nie dożyć ranka.

Wieczór wigilijny jest wciąż wieczorem tajemniczym i pełnym magii, choć wróżby i przesądy budzą czasem śmiech i wzruszanie ramion. Można w dawne wróżby wierzyć lub nie, ale co nam szkodzi na wszelki wypadek chronić swoje zdrowie i zadbać o przychylność losu? I, kiedy idziemy z wizytą, najpierw puszczać przed drzwi gospodarzy najmłodsze dziecko, najlepiej chłopca? Bo jeśli pierwszym gościem w tym dniu będzie mężczyzna, oznacza to pomyślność dla domu, a im ów mężczyzna młodszy, tym większą. 


Nieodłącznym elementem kolacji wigilijnej jest obdarowywanie się

prezentami, które w polskiej tradycji przynosi pod choinkę, 
w zależności od regionu: św. Mikołaj, aniołek lub Gwiazdor. Do tradycji należy również rodzinne śpiewanie kolęd. 
O północy w kościele odbywa się uroczysta msza zwana PASTERKĄ.



JEMIOŁA



Ten stary obyczaj znajduje coraz więcej zwolenników również
w naszym kraju. Pod jemiołą zakochani całują się, zwaśnione osoby łatwiej się godzą, a zawarta przyjaźń jest trwała. Zgodnie z tradycją gałązki jemioły zawiesza się nad wigilijnym stołem, nad drzwiami frontowymi oraz nad kominkiem lub kuchnią. Wigilijny pęk jemioły należy trzymać przez cały rok, bo inaczej
jej dobroczynna moc zniknie. 



WIGILIJNE 
OBYCZAJE



1. Dzielenie się opłatkiem zapewnia dostatek chleba w przyszłym roku oraz symbolizuje zgodę, wybaczenie i puszczenie niepamięć wszystkich urazów.



2. Nie należy wstawać zza stołu w trakcie posiłku. Zakaz ten nie dotyczy gospodyni lub innej osoby podającej do stołu.



3. Do stołu należy siadać według starszeństwa, aby i schodzić z tego
świata w takiej kolejności.



4. Każdą potrawę należy chociażby spróbować, aby jej nie zabrakło na stole w przyszłym roku.



5. W tym dniu obowiązuje zasada: "Jak w Wigilię, tak i przez cały rok".



Dlatego dobrze jest zabrać się rano do nieuciążliwej pracy, aby być zdrowym, rześkim i pracowitym przez cały rok. Nie należy się też przemęczać!!! =)



WIGILIJNE 
WRÓŻBY



1. Jeżeli chcesz się przekonać, czy w nowym roku zakochasz się, zjedz jabłko i policz pestki. Jeśli liczba pestek jest parzysta, to odpowiedź jest pozytywna, a jeśli pestek będzie więcej niż sześć, to twoje szczęście będzie podwójne.



2. Przywłaszczenie sobie jakiegoś drobiazgu przynosi szczęście przez cały rok. Oczywiście rzecz trzeba właścicielowi w jakiś sposób niepostrzeżenie podrzucić. Nie należy natomiast niczego swojego pożyczać, bo wróży to straty.



3. Wszelkie długi, w miarę możliwości, wskazane jest do Wigilii zwrócić.



4. Dobrze jest mieć podczas wieczerzy nawet drobną sumę pieniędzy, aby nie cierpieć na ich brak przez cały rok.



5. Łuski z karpia spożytego podczas wieczerzy wigilijnej, noszone w
portfelu przez cały rok, przyciągną pieniądze.



CHOINKA



Tradycja ta wywodzi się z VIII w. 
Św. Bonifacy, nawracając na chrześcijaństwo pogańskich Franków, kazał ściąć olbrzymi dąb, któremu oddawano cześć. 
Upadający dąb zniszczył wszystkie pobliskie drzewa oprócz
małej sosenki. Święty uznał to za znak niebios, a młode zielone drzewko za symbolChrystusa i chrześcijaństwa. Zwyczaj ubierania choinki w znanej formie przyszedł do nas z Niemiec na przełomie XVIII i XIX w. Zawieszane na drzewku w wigilię ozdoby i smakołyki nie były dobrane przypadkowo.
jabłka symbolizowały zdrowie i urodę,
orzechy zawijane w złotko miały zapewnić dobrobyt i siły witalne,
opłatek umacniał miłość, zgodę i harmonię w rodzinie,
łańcuchy wzmacniały rodzinne więzi
lampki i bombki miały chronić dom od ludzkiej nieżyczliwości,
dzwonki oznaczały dobre nowiny i radosne wydarzenia w rodzinie
aniołki - to opiekunowie domu
gwiazdka na czubku - to pamiątka gwiazdy betlejemskiej oraz znak mający pomagać w powrocie członków rodziny przebywających poza domem
























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz